Jakość szkoły od dawna stanowi przedmiot zainteresowań nie tylko uczniów i rodziców, ale także społeczności lokalnych, społeczeństwa i państwa. Co najmniej od czasów Jana Zamoyskiego wiemy, że od tego, jaką będzie szkoła, zależy powodzenie indywidualne, ale też sukces zbiorowy. Obecnie uczyć dobrze oznacza w szczególności dobrze przygotowywać do tych warunków, jakie przyniesie przyszłość.
Za czasów Zamoyskiego edukacja w znaczącym stopniu kształtowała przyszłość, bo stanowiła ważny czynnik przekształcania i zmiany świata. Obecnie jest inaczej – edukacja szkolna stara się nadążyć za zmianami, których źródła leżą poza szkołą. Tak więc od pracy szkoły zależą w znacznej mierze przyszłe losy wielu przedstawicieli młodego pokolenia. Poszukujemy zatem mierników pozwalających, z jednej strony, postawić diagnozę stanu rzeczy, a więc ocenić jakość i rezultaty pracy poszczególnych zespołów pedagogicznych, z drugiej zaś stanowiących stymulatory podnoszenia poziomu jakości tej pracy. Takich mierników jest wiele. Większość z nich wypracowywana jest i stosowana przez system nadzoru szkolnego i funkcjonuje w systemie formalnej oceny placówek szkolnych. Tym samym w zasadzie nie wpływają one na formowanie społecznej opinii kształtującej zaufanie, a tym samym także popularność poszczególnych szkół.
Jednym ze środków takiego pomiaru jest ranking liceów i techników, którego jubileuszową edycję prezentują Perspektywy. Dwadzieścia lat doświadczeń w organizowaniu rankingu ugruntowało jego metodologię, procedury realizacyjne, a nade wszystko akceptację społeczności szkół średnich dla tej szczególnej klasyfikacji. Ogólnopolski wymiar przedsięwzięcia sprawia, że na jego wyniki z niecierpliwością czekają nie tylko dyrektorzy szkół i ich nauczyciele, ale także pracownicy administracji oświatowej oraz przedstawiciele organów prowadzących licea i technika. Zaakceptowaliśmy już fakt, że tego rodzaju klasyfikacji nie należy wiązać z kategorią sprawiedliwości. Pokazują obraz szkoły pod pewnymi tylko względami, pod innymi zaś nie. Niezależnie jednak od tego, że poszczególne kryteria rankingu nie obejmują wszystkich aspektów funkcjonowania szkoły, to wzięte łącznie pozwalają oczekiwać, że w najwyżej usytuowanych liceach i technikach młodzież zdolna, pracowita i otwarta na pomoc ze strony swych nauczycieli – mistrzów, ma stworzone dobre warunki dla rozwijania swoich uzdolnień i talentów.
W rankingu Perspektyw wygrywają te licea i technika, które nie są nastawione na realizację starej zasady uczyć wszystkiego wszystkich. Przywiązanie do tej tradycji musi ustąpić, bo uczniowie są różni – mają różne uzdolnienia, zainteresowania i plany życiowe. Dzisiaj wykształcenie ogólne nie może oznaczać uczenia wszystkiego po trosze. Szkoła średnia musi postawić sobie inne zadanie. Jest powołana do tego, by pomóc uczniom odkryć swoje zdolności, a następnie pozwolić im rozwinąć skrzydła. Uczeń powinien otrzymać tu różne propozycje kształcenia, bo nie wszyscy są zdolni do uzyskiwania wysokich wyników w każdej dziedzinie. Podjąć takie zadanie – to wielkie wyzwanie i wielka szansa. Jeśli się powiedzie, można być spokojnym o wyniki rankingu.
Prof. dr hab. Jan Łaszczyk, przewodniczący Kapituły Rankingu, b. rektor Akademii Pedagogiki Społecznej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie przewodniczacy Kapituły Rankingu