I miejsce w Polsce
Wiśniowa to nie tylko ustronna ulica na warszawskim Mokotowie i wyjątkowy kompleks budynków, dawne koszary Lejb-Gwardyjskiego Keksholmskiego Pułku imienia Cesarza Austriackiego. Kadetów zastępują dziś uczniowie Technikum Mechatronicznego nr 1, pierwszego na liście rankingowej Perspektyw w 2019 roku.
O absolwentach „Mechatronika” wypowiadają się w samych superlatywach zarówno firmy IT i nowych technologii, jak i elitarne wydziały uczelni technicznych.
Czego spodziewać się w takiej szkole? Pierwsze zaskoczenie już w holu głównym: dwa pianina i fortepian, wcale nie do dekoracji – uczniowie muzykują podczas przerw. Jeden z instrumentów to prezent od LO im. Staszica, dowód wzajemnej sympatii pomiędzy najlepszym warszawskim liceum i najlepszym technikum, szkół, do których uczniowie często dostawali się z tych samych gimnazjów.
Dzwonki w „Mechatroniku” są przytłumione: bez agresji informują o ewentualnej zmianie miejsc. Szkoła ma klimat akademii (stare, zadbane wnętrza, zapach pasty, pięknie oprawione dyplomy – trofea). Przez okno widok na boisko godne XXI wieku, pracownie z tabliczkami najpotężniejszych, technologicznych gigantów. Szkoła dofinansowywana przez samorząd warszawski zdobywa również środki z funduszy europejskich. Pracownie wyposażyły także firmy informatyczne i technologiczne; z maszynami i aparaturą partnerów sąsiadują – pokazywane z dumą – urządzenia zaprojektowane i wykonane przez uczniów.
W pracowniach
zawodowych uczą się małe, maksymalnie 16-osobowe grupy. Sprawdziła się w szkole praca w systemie modułowym, który umożliwia kształcenie zawodowe przy stanowisku – Ten, budowany przez lata, system modułowy pozwolił na osiągnięcie najwyższej edukacyjnej jakości. Jestem przekonany, że właśnie tak powinna wyglądać praca współczesnego technikum z aspiracjami – mówi Sławomir Kasprzak, dyrektor Zespołu Szkół Licealnych i Technicznych nr 1 w Warszawie, w skład którego wchodzi Technikum Mechatroniczne nr 1. – Trzeba zachować standard pracy szkoły poprzez wierność zasadzie jakości. Cieszy nas rosnące zainteresowanie szkołą, ale obawiamy się przyjmowania zbyt wielu kandydatów, co stało się realnym zagrożeniem w sytuacji konieczności zapewnienia nauki uczniom podwójnego rocznika. Nie chodzi także o to, aby uczniowie w przepełnionych grupach jedynie przyglądali się temu, co może zademonstrować osoba prowadząca zajęcia. To byłoby katastrofa. Nabór na nowy rok szkolny zakłada utrzymanie klas liczących nie więcej niż 32 osoby i nadal – ze względów praktycznych i z uwagi na bezpieczeństwo pracy – 16-osobowe grupy.
Uczniowie z Wiśniowej są autorami i współautorami prototypów uznanych przez specjalistów i naukowców za maszyny z przyszłością. Na przykład frezarka sterowana numerycznie –zaawansowane urządzenie zaprojektowane i wykonane przez Michała Trzcińskiego z trzeciej klasy „mechatronika”, któremu pomagał Leon Czajka z trzeciej klasy „informatyka” – została doceniona przez przedstawicieli Politechniki Warszawskiej i Wojskowej Akademii Technicznej i będzie wystawiona w konkursie Elektryzująca Pasja. Projekty Tycjana Kołeckiego i Przemka Bielawskiego nagrodzono w ramach „Mazowieckiego programu stypendialnego dla uczniów szczególnie uzdolnionych „- programu samorządu Mazowsza. Warto dodać, że wśród ponad 400 stypendystów tego programu jest aż 46 uczniów technikum z Wiśniowej.
Przedmiotem dumy
Są także rozwiązania opracowane przez innych uczniów: Wiktor Forjasz, Tycjan Kołecki i Paweł Łoziński z klasy czwartej mechatronicznej zostali za swoją opaskę wykrywającą zawał mięśnia sercowego laureatami konkursu na innowacje techniczne w programie „Przedsiębiorcza młodzież”, realizowanym w ramach warszawskiego programu „Młoda Warszawa. Miasto z klimatem dla młodych 2016-2020”. Mateusz Dąbrowski i Przemek Krasnodębski reprezentowali Polskę w Budapeszcie podczas europejskiego turnieju umiejętności zawodowych EuroSkills 2018.
Sukcesy mają także uczniowie klas informatycznych: Daniel Pławiak, zdobywca tytułu laureata Ogólnopolskiego Konkursu „Potyczki Młodych Adminów”, finalista Międzynarodowego Konkursu CISCO NetRiders CCENT, Adam Żmuda, laureat Konkursu IT i Cyberbezpieczeństwo 2018 i Ogólnopolskiego Konkursu „Potyczki Młodych Adminów” oraz finalista Międzynarodowego Konkursu CISCO NetRiders CCENT.
Dlaczego „Mechatronik”?
Uczniowie twierdzą, że to miejsce do rozwijania pasji i świetna szkoła kreatywności. – Mamy tu prawie nieograniczone pole do działania: sprzęt, świetnych nauczycieli i fachowców, inspirację do kolejnych wyzwań technologicznych. Już w szkole poznajemy swoje przyszłe miejsca pracy. Nie boimy się poprzeczki, jaką może postawiać przed nami najlepsza techniczna uczelnia – jesteśmy przygotowani i chętni do dalszej nauki – mówi Mateusz, a Leon uzupełnia: – Projekty, konkursy, certyfikaty są ważne, ale jest jeszcze jedna cecha, która wyróżnia szkołę – spotykam rówieśników z liceów, którzy ciągle nie wiedzą, po co się uczą. Ja przychodzę tu codziennie podekscytowany, jak na spotkanie z przygodą. Spotykam nauczycieli, którzy chcą mi pomagać w rozwijaniu tego, czym żyję, co mnie kręci. Mam na czym i nad czym pracować.
Już od dawna społeczność uczniowską „Wiśniowej” współtworzą dziewczęta, w klasach informatycznych i mechatronicznych uczą się 54 przyszłe inżynierki i naukowczynie, czyli 8,5% procenta ogółu uczniowskiej społeczności technikum. Ich obecność wśród uczestniczek Women in Tech Summit Perspektywy 2019 nie dziwi. – To naturalne – chcemy poznać ludzi pracujących w nowych technologiach na całym świecie, szukamy informacji i inspiracji dla naszej przyszłej pracy – mówi Julia Konieczna, uczennica mechatronicznej klasy maturalnej, przygotowująca się do kariery w zawodzie automatyka. – Uczę się pneumatyki, informatyki, mechatroniki, bo to moje życiowe wyzwanie i powołanie. Chcę pracować w przemyśle, w środowisku zaawansowanych technologii. Praca przy projektowaniu jest bardzo kobieca.
Magdalena Polak, wicedyrektorka szkoły ds. kształcenia zawodowego podkreśla, że barierą dla dziewcząt są społeczne stereotypy kształtowane na wcześniejszych etapach edukacji – Dziewczyny trafiające do nas w pierwszym roku są nieśmiałe, czują się dziwnie w klasach, w których są jednak nadal wyjątkami. Ale już po pierwszej klasie… ho-ho!, stają się liderkami, grup rówieśniczych, na równi z kolegami realizując trudny program ogólnokształcący i zawodowy.
W szkole, dzięki wsparciu Ratusza i stabilnej współpracy z firmami takimi jak: Stowarzyszenie „Robisz to”, Toyota Motor Poland, Heidenhain, Bosch Rexroth, Sakspol ma powstać FabLAB, który pozwoli na szlifowanie pomysłów technologicznych i tworzenie prototypów. Już teraz grupa uczniów przystąpiła do współtworzenia koncepcji projektu.
Uczniowie szlifują swoją wiedzę ogólną i teoretyczną, doskonalą umiejętności podczas praktyk, staży zagranicznych, spotkań kół naukowych, uczestniczą z sukcesem w konkursach i olimpiadach zawodowych. Potwierdzeniem ich kompetencji są również zdobywane certyfikaty, są to m.in. Cisco CCNA R&S, Cisco IT Essentials, Linux (SCA – Suse Certified Administrator CLA Certified Linux Administrator, SCE – Suse Certified Engineer CLP Certified Linux Professional), ECDL CAD oraz ECDL Advance, a także certyfikaty językowe FCE i CAE.
– Te certyfikaty mają wymierną wartość na rynku pracy, porównywalną z dyplomem szkolnym potwierdzającym kwalifikacje zawodowe. Szczerze mówiąc, często certyfikacja jest dla naszych uczniów ważniejsza od olimpijskich laurów. Chyba także dlatego tak długo czekaliśmy na miejsce na samym szczycie rankingowego „pudła”– mówi z uśmiechem dyrektor Kasprzak.
Magda Rulska